Sei sulla pagina 1di 7

POGLDY KARTEZJUSZA (wedug W. Tatarkiewicza) I. METAFIZYKA, l. METODA.

Gdy Kartezjusz postanowi dokona reformy nauki, stan jej by niepomylny: scholastyka bya skoczona, a Odrodzenie do pozytywnych wynikw nie doszo. Gwne dziea Bacona i Galileusza nie byy jeszcze napisane. Zreszt rozwizanie Bacona nie zadowolio Kartezjusza, a reforma Galileusza ograniczaa si do nauki empirycznej i nie obejmowaa filozofii. Przyczyn niezadowalajcego stanu nauk Kartezjusz widzia w braku odpowiedniej metody: badania naukowe o tyle tylko bd mogy by prowadzone pomylnie, o ile przedtem bdzie dla nich znaleziona metoda. Metoda staa si gwnym hasem i pierwszym zadaniem jego filozofii. Wielu byo od czasw Odrodzenia uczonych, co szukali nowej metody, ale dopiero Kartezjusz poj gbiej to zadanie: zabiega nie o tak metod, ktra tylko uatwi zdobywanie wiedzy, ale o tak, ktra zapewni jej niezawodno. Miar niezawodn wiedzy bya dla Kartezjusza jasno i wyrano. Co jest jasne i wyrane to jest pewne. A jasna i wyrana wiedza dotychczasowa, wedug niego, nie bya, z wyjtkiem matematyki. Nie byy wyrane ani spekulacje scholastyczne, ani wiadomoci faktyczne, dostarczane przez dowiadczenie. Jasne i wyrane byo dla Kartezjusza to, co proste. Jedynie zoone myli s spltane i ciemne, i tylko one ulegaj bdom. Nauce potrzebna jest zatem metoda, ktra wykrywa proste skadniki myli. W tym sylogizm nic nie pomoe. To zadanie speni moe natomiast metoda analityczna, jaka jest stosowana w arytmetyce. Kartezjusz zastosowa j przede wszystkim w geometrii i zbudowa geometri analityczn. A spodziewa si, e i inne nauki bd korzysta z jej dobrodziejstw. Na drugi jeszcze punkt kad w metodzie naukowej nacisk. Chcia, aby pod wzgldem cisoci i pewnoci wszystkie nauki stay si podobne do matematyki. Matematyka za swe zalety naukowe czerpie std, e rozwaa same tylko wasnoci ilociowe. Dy tedy do tego, by wszystkie nauki ograniczy do rozwaa ilociowych. Liczbowo daje si uj przestrze oraz (wedle nowych nawczas odkry Galileusza) ruch. Ot ideaem Kartezjusza byo wszelkie wasnoci rzeczy wywie z ksztatu i ruchu, ca przyrod rozwaa wycznie geometrycznie i mechanicznie. Wraz z metod analityczn to denie do matematycznego traktowania zjawisk stanowio osnow Kartezjaskiej koncepcji nauki (by to punkt wyjcie tego, co dzi nazywamy matematycznym przyrodoznawstwem). W przekonaniu za, e ta sama metoda obowizuje we wszystkich naukach, pracowa nad stworzeniem powszechnej nauki (mathesis universalis), racjonalnej, analitycznej, matematycznej, ujmujcej w jednym systemie caoksztat wiedzy o wszechwiecie. 2. SCEPTYCYZM METODYCZNY. Metoda Kartezjusza bya w zasadzie przeznaczona do szczegowych bada naukowych; ale i naczelne zagadnienie metafizyki rozwiza analogicznie. Chodzio mu tu o znalezienie twierdzenia bezwzgldnie pewnego, ktre byoby punktem archimedesowym" dla metafizyki, niezawodn przesank wszelkich dalszych rozumowa. Szuka twierdzenia, ktre oprze si wszelkim wtpliwociom. Metoda Kartezjusza polegaa tu na prbowaniu wszelkich argumentw sceptyckich. By to sceptycyzm szczeglnego rodzaju: Zwtpienie byo tu nie wynikiem, lecz punktem wyjcia, i byo goszone w celu uzyskania pewnoci. Ten sceptycyzm metodyczny" Kartezjusz stosowa specjalnie wobec twierdze o istnieniu; aby upewni si co do realnoci przedmiotw, rozwaa moliwo, i s tylko naszymi ideami; tote postpowanie jego rwnie susznie moe te by nazywane idealizmem metodycznym". Argumenty sceptyckie, jakimi Kartezjusz si posugiwa, byy te same, ktre sceptykw staroytnoci i redniowiecza doprowadziy byy do zwtpienia. Sprowadzay si one do trzech:

zudzenia zmysw; brak wyranej granicy midzy jaw a snem;

moliwo, e jestemy wprowadzani w bd przez jak potniejsz od nas istot.

Dwa pierwsze argumenty wystarczay, by zakwestionowa nasz wiedz o rzeczach zewntrznych, trzeci czyni wtpliwymi nawet prawdy matematyczne. 3. COGITO, ERGO SUM. Zdawao si, e przeciw argumentom tym nie obroni si adne twierdzenie, e o realnoci wszystkich przedmiotw wypadnie zwtpi. Tymczasem w a nie w wtpieniu znalaza si ostoja pewnoci. Jeli bowiem wtpi, to myl; myl istnieje (cogitatio est), chobym ni lub choby mi zy demon wprowadza w bd. To, co myl, moe by snem lub bdem, ale e myl, to jest niewtpliwe. Mog myli si w rozumowaniach, ale mog si myli tylko jeli myl. Istnienia rzeczy zewntrznych nie jestemy pewni, ale jestemy pewni istnienia wasnej myli. By to prosty zwrot, ale wystarcza, by dokona przewrotu. Kartezjusz wskaza, e fundamentu wiedzy szuka naley nie w wiecie zewntrznym, lecz w czowieku, nie w przedmiocie, lecz w podmiocie, nie w materii, lecz w wiadomym duchu. Byli i przed nim filozofowie, ktrzy rozumieli ten stan rzeczy; ale nikt przed nim nie wyoy go tak metodycznie i przekonywajco. Nikt te nie oddzieli tak zasadniczo wiata myli od wiata materialnego i nie przekona tak dobitnie, e wiat myli jest nam bliszy, lepiej znany i pewniejszy. Wywyszenie myli nad materi, zapocztkowane ju w filozofii staroytnej i redniowiecznej, zostao teraz dokonane w sposb stanowczy; miao nieobliczalne skutki dla filozofii nowoytnej. W myli, w samowiedzy Kartezjusz znalaz punkt archimedesowy" dla filozofii, wystarczajcy, by oprze na nim przekonanie o istnieniu jani, a porednio take o istnieniu Boga i istnieniu cia. Istnienie jani wynikao bezporednio z istnienia myli; jeli bowiem jest myl, to musi te by kto, kto myli. Myl, wic jestem" (cogito, ergo sum). A czym jestem? istot , ktra myli. Ja mylca, czyli dusza, istnieje, choby ciao moje byo zudzeniem; istnieje wic niezalenie od ciaa, jest niezalen substancj. 4. ISTNIENIE BOGA l ISTNIENIE CIA. Odkd Kartezjusz uzasadni istnienie jani, dalsze pytanie ksztatowao si dla niego, a take dla jego nastpcw, w ten sposb: Czy istnienie innych bytw Boga i wiata materialnego moe nam sta si tak pewne, jak istnienie jani? Ani istnienie Boga, ani istnienie cia nie mogy same przez si obroni si przeciw argumentom metodycznego" sceptycyzmu, ale moe dadz si uzasadni z pomoc niezawodnej przesanki, jak jest istnienie jani. W tym kierunku poszy rozumowania Kartezjusza. Jego sceptycyzm wstpny, cho przez niego samego przezwyciony, zostawi jednak lad: co do istnienia rzeczy zewntrznych, ktre dla mylicieli staroytnych byo oczywiste, wytworzy przekonanie, e wymaga ono dowodu. I ten stosunek Kartezjusza do rzeczy utrwali si w filozofii nowoytnej. Co do istnienia Boga, to Kartezjusz mniema, i w nastpujcy sposb wynika ono z faktu mylenia i istnienia jani. a) Ja, jako niedoskonaa, nie istnieje sama przez si, lecz musi mie przyczyn. Ostateczna przyczyna musi by doskonaa, a wic jest Bogiem. b) Istnienie Boga wynika z samej idei, jak mamy o Bogu. Jest to idea doskonaa, poniewa za skutek nie moe by doskonalszy od przyczyny, wic ja ludzka nie moe by przyczyn tej idei. Nie czowiek wymyli ide Boga, lecz zostaa ona wytworzona w jego umyle przez istot doskona, czyli przez samego Boga. Jeli wic posiadamy ide Boga, to istnieje Bg, ktry j w naszym umyle wytworzy. Wzgldnie oryginalny by dowd drugi; ale na og dowody Kartezjusza szy po linii dowodw Augustyna i Anzelma (posugiwa si take dowodem ontologicznym). Dowodw Tomasza, opartych na zaoeniu realnoci wiata materialnego, nie mg przyj, gdy wanie kwestionowa oczywisto tego zaoenia.

Przeciwnie, mniema, e istnienia cia dowiedzie dopiero po ustaleniu istnienia Boga. Rozumowanie Kartezjusza oryginalne, ale w duchu cakowicie augustyskim byo nastpujce: Posiadamy naturaln skonno do uznawania realnoci cia. Jest to, co prawda, tylko skonno naszego umysu, ktra mogaby by zudzeniem. Ale twrc natury, w szczeglnoci naszego umysu, jest Bg, Bg za jest doskonay, a jako doskonay nie mgby nas wprowadzi w bd, uczyniby za to, wpajajc skonno do uznawania realnoci cia, ktre nie istniej. Zatem istnienie wiata materialnego, istnienie cia nie jest pewne bezporednio, lecz jest gwarantowane przez doskonao Bo. W taki tedy sposb Kartezjusz dowodzi istnienia Boga i stworzenia. By to sposb bardzo zawiy i mao odpowiadajcy zwykemu rozsdkowi; ten raczej, za Tomaszem z Akwinu, przyjmie bez dowodu istnienie cia i na jego podstawie dowodzi bdzie istnienie Boga, nie bdzie za odwrotnie, za Kartezjuszem, z istnienia Boga wywodzi istnienia cia. Kartezjusz zacz od wtpienia, ale wtpienie byo dla tylko faz przejciow, suc do tego, aby nie uzasadnione i przez to niepewne przekonania przetworzy w uzasadnione i pewne. Pozostao pytanie: Jakie s stae wasnoci, czyli przymioty (atrybuty) tego, co istnieje: Boga, duszy i cia? 5. PRZYMIOTEM BOGA bya dla Kartezjusza Jego nieskoczono. Na drodze analizy nieskoczonoci i przez analogi z rzeczami skoczonymi wyprowadza pozostae Jego wasnoci. Wynikiem tej analizy i analogii bya woluntarystyczna koncepcja, odpowiadajca tradycji augustyskiej: Bg jest przede wszystkim wol, bo wola, jedyna z wadz duchowych, jest nieograniczona. Wola, ktra z natury jest wolna, u istoty nieskoczonej nie moe niczym by ograniczona; nie ogranicza jej ani prawda, ani reguy dobra; prawd i dobrem jest tylko to, co Bg chce. To rozumowanie doprowadzio Kartezjusza wbrew waciwym intencjom jego filozofii do subiektywizmu, takiego samego, jaki gosi ju Duns Szkot i Ockham: nie ma twierdze, ktre same z siebie byyby prawdziwe, ani rzeczy, ktre same z siebie byyby dobre, lecz s prawdziwe i dobre tylko na skutek wyroku boskiego. 6. PRZYMIOTEM DUSZY jest wiadomo lub, jak wyraa si Kartezjusz, mylenie (ktre w jego terminologii obejmowao wszelkie funkcje psychiczne, cznie z wol i uczuciem). I jest to jedyny przymiot duszy: adne wasnoci cielesne nie s w stay sposb zwizane z dusz. Pogld taki by zerwaniem z dawn, greck jeszcze tradycj, wedle ktrej dusza bya czynnikiem ycia; teraz za zostaa pojta wycznie jako czynnik myli. W staroytnoci zasadniczy podzia by na przedmioty ywe i martwe; wiadomo bya traktowana jako jeden z objaww ycia. W nowoytnej za filozofii, od Kartezjusza, zasadniczy podzia by ju na istoty wiadome i niewiadome. Dla staroytnych dusz posiadaa kada istota ywa, dla nowoytnych tylko istota wiadoma. Co innego nazywano teraz dusz" jednake rnica bya nie tylko terminologiczna: od Kartezjusza wytworzyo si przekonanie, e wiadomo jest czynnikiem zupenie odrbnym i e nie ma pokrewiestwa i cigoci midzy czynnociami organicznymi a psychicznymi. ycie zostao przesunite do sfery przedmiotw materialnych i pojte jako proces czysto materialny; dusza za, straciwszy czno z yciem, stracia zarazem czno z ciaem. I wytworzy si radykalny dualizm duszy i ciaa. 7. PRZYMIOTEM CIAA jest rozcigo. I tylko ona: wystarcza rozgrza kawaek wosku, aby przekona si, e zmieni wszystkie swe wasnoci i e, poza rozcigoci, nie posiada adnych staych wasnoci. W szczeglnoci jakoci zmysowych Kartezjusz nie zalicza do wasnoci cia: sta na stanowisku ich subiektywnoci. Znalazszy, e rozcigo jest przymiotem cia, wysnuwa std szereg konsekwencji. Najpierw waciwoci rozcigoci jest jej nieskoczona podzielno. Ciaa nie mog wic skada si z atomw, te bowiem s niepodzielne. Teorii atomizmu, odnowionej za jego czasw i pocigajcej wikszo tych, co chcieli mechanistycznie traktowa przyrodoznawstwo, Kartezjusz nie mg zatem przyj.

Skoro ciaa nie posiadaj realnie innych wasnoci ni przestrzenne, to nie podlegaj innym zmianom ni przestrzenne. Zmiana przestrzenna, czyli ruch, jest wic jedyn postaci zmian, jakie zachodz w ciaach. Ciaa posiadaj zatem tylko waciwoci geometryczne i ulegaj tylko zmianom mechanicznym. Jakoci i zmiany jakociowe s tylko subiektywnymi reakcjami naszych zmysw (jak to wida wyranie w niektrych jakociach zmysowych, np. akustycznych, ktrych przyczyn obiektywn jest tylko ruch). Rozwaania metafizyczne i obserwacje fizjologiczne zbiegy si z ideami metodologicznymi Kartezjusza i postulat metodologiczny, by zjawiska traktowa jako ruchy, mg przeksztaci si w tez, e zjawiska s ruchami. Teori mechanistyczn Kartezjusz stosowa w przyrodzie bez ogranicze; ycie pojmowa jako proces czysto mechaniczny, powodowany przez materialne impulsy, wytwarzane we krwi; zwierzta pojmowa jako maszyny i w tym sensie interpretowa ich zachowanie. Mechanistyczna koncepcja przyrody zastpia dynamistyczn koncepcj scholastyczn, operujc pojciami samorzutnych si i celw. Uczynia obraz wiata uboszym, ale za to przejrzystszym i atwiejszym do opracowania naukowego. W koncepcji tej Kartezjusz spotka si z Galileuszem; poparta ich powag, zapanowaa w europejskiej filozofii i nauce. Geometryczna koncepcja cia miaa dla Kartezjusza dalsze jeszcze konsekwencje. Ciaa, jako nie posiadajce innych wasnoci ni rozcigo, s pozbawione wasnoci dynamicznych; nie s zaopatrzone w siy, a wic nie maj zdolnoci wytwarzania ruchu. Mimo to poruszaj si: moe to pochodzi tylko std, i ruch zosta im udzielony z zewntrz. e za dusza, ktrej przymiotem jest tylko mylenie, tym bardziej nie posiada zdolnoci wprawiania cia w ruch, pozostaje wic jedyna moliwo, e ruch materii udzielony jej zosta przez Boga. Ciaa, nie posiadajc w sobie si, nie mog ani zahamowa, ani spotgowa ruchu raz im przez Boga udzielonego; ilo zatem ruchu we wszechwiecie jest staa. Tak wic z oglnych swych zaoe Kartezjusz wyprowadzi jako konsekwencj prawo zachowania ruchu. 8. DUALIZM DUSZY i CIAA. Istniej tedy w wiecie dwie substancje, mylca i rozciga, dusza i ciao. Maj one zasadniczo rne natury. Ciaa s rozcige, a pozbawione wiadomoci, dusze za s wiadome, a za to pozbawione rozcigoci. Stanowi dwa oddzielne wiaty. Na og wcale nie stykaj si ze sob; nie tylko ciaa nieorganiczne, ale nawet zwierzta s wycznie cielesnej natury; maj tylko ciaa, nie maj dusz. Jeden jest tylko wyjtek, jeden wypadek, gdzie obie substancje s zczone: to czowiek, zoony z duszy i ciaa. Ciao ludzkie jest tak samo automatem jak zwierzce, ale w tym automacie mieszka dusza. Zachowanie si czowieka robi wraenie, e dusza i ciao nie tylko zczone s w nim, lecz e te oddziaywaj wzajem na siebie; ale znw zaoenia Kartezjusza nie pozwalay przyj, by dusza moga cokolwiek zmieni w przebiegu cielesnym, a ciao w duchowym. Znalaz si w pooeniu bardzo trudnym: oddzieliwszy radykalnie ciaa i dusze, nie mg zgodzi si, e dziaaj na siebie: a jednoczenie nie mg zaprzeczy, e dziaaj. Uciek si do rozwizania kompromisowego: ciao nie moe spowodowa, by cokolwiek powstao czy zmienio si w duszy, ani dusza nie moe spowodowa, by cokolwiek powstao lub zmienio si w ciele. Ale ciao moe wpyn na zmian kierunku tego, co dzieje si w duszy, a dusza na zmian kierunku tego, co dzieje si w ciele. Byo to rozwizanie bardzo dziwne i niezadowalajce. Kartezjusz ujawni trudno zrozumienia stosunku duszy i ciaa, ale trudnoci tej nie rozwiza. Bd to usiowali uczyni jego nastpcy. Stosunek duszy i ciaa stanie si gwnym zagadnieniem stulecia. Dualizm by szczeglnie charakterystyczn cech postawy naukowej Kartezjusza. Uwaa on za niedopuszczalne zblianie do siebie dziedziny materii i dziedziny ducha, czenie filozofii przyrody z filozofi ducha. Rwnie dualistycznie myla w innych zagadnieniach, przeciwny by zwaszcza czeniu filozofii i religii. Sam by przyrodnikiem i psychologiem, by czowiekiem uczonym i religijnym zarazem, ale nie dopuszcza do przenikania si tych dziedzin. Ta dualistyczna postawa pocigna znaczny odam mylicieli XVII wieku. Odegraa ona rol w rozwoju nauki: dualizm, usuwajcy wszelk interwencj si duchowych z rozwoju cia, umoliwi czysto

mechanistyczne przyrodoznawstwo, z drugiej za strony, przez eliminacj czynnikw materialnych z rozwaania zjawisk psychicznych, przyczyni si do rozwoju psychologii. II. TEORIA POZNANIA I PSYCHOLOGIA, l. ROZUM A ZMYSY. Rozum jest miar poznania; pewne jest to, co on uzna za jasne i wyrane. Zmysy nie stanowi drugiej instancji, rwnorzdnej z rozumem. Wraenia zmysowe s przydatne do ycia, ale nie do poznania; s dane umysowi, tak samo jak uczucia, tylko do sygnalizowania, co jest dla czowieka odpowiednie, a co szkodliwe, ale bynajmniej nie do wskazywania mu prawdy; przeto postpujemy wbrew naturze, jeli traktujemy wraenia jako rdo poznania. Zmysy maj znaczenie wycznie praktyczne, funkcj poznawania spenia tylko rozum. Nie jest nawet prawd, jakoby zmysy musiay stanowi pocztek poznania, do ktrego rozum potem nawizuje; wraenia zmysowe s jedynie sposobnoci do uwiadamiania sobie przez rozum wasnych wrodzonych idei. 2. IDEE WRODZONE. Analiza przedstawie, jakie znajdujemy w naszym umyle, prowadzi do rozrnienia trzech ich rodzajw: s wrodzone, czyli urodzone razem z nami, drugie przychodz z zewntrz, czyli s nabyte, trzecie za skonstruowane przez nas samych. Przedstawienie np. Soca jest nabyte, przedstawienie hipogryfa jest skonstruowane przez nas, oglne za przedstawienia, takie jak substancji. Boga, wasnej jani, s nam wrodzone. Spornym byo naprawd tylko istnienie jednego z trzech rodzajw idei: idei wrodzonych. Kartezjusz z ca stanowczoci wypowiedzia si za nimi. Takie stanowisko (pniej nazwano je natywizmem") u Kartezjusza wynikao z dualizmu: tumaczenie poznania na sposb arystotelesowski, jako wyniku dziaania cia na dusz, zdawao si godzi w samodzielno duszy i przez to byo dla nie do przyjcia. Wic te zwrci si do drugiej wielkiej koncepcji poznania: do koncepcji Platoskiej, widzcej w poznaniu samorzutne dziaanie duszy. Idee wrodzone, wedle Kartezjusza, l) nie s wynikiem dziaania na umys przedmiotw zewntrznych, lecz 2) nale do umysu jako jego wasno, 3) s niezalene od woli, 4) s proste i 5) s jasne i wyrane, bo to, co do samego rozumu naley, nie moe by dla rozumu ciemne. Natomiast Kartezjusz nie twierdzi, iby przedstawienia wrodzone byy stale obecne w umyle; to nie jest niezbdnym warunkiem wrodzonoci. Ujmujc pogld swj najostroniej, twierdzi, e wrodzona jest tylko dyspozycja do pewnych przedstawie, tylko zdolno wytwarzania ich przez umys. Ale obok tego psychologicznego ujcia idei wrodzonych przejawio si w filozofii Kartezjusza drugie, metafizyczne; mianowicie, wedug niego, idee wrodzone cechowaa nie tylko stao, ale i niezawodno. Dlaczego s niezawodne? Bo zostay wpojone umysowi przez Boga, towarzyszy im wiato naturalne", ktre zapewnia o ich prawdziwoci; Bg je wpoi i Bg gwarantuje ich prawdziwo, podczas gdy idee nabyte s tylko wynikiem przypadkowego dziaania rzeczy na umys i dzieem omylnych ludzi. Tak to nowoytna Kartezjaska teoria idei wrodzonych miaa jednak czno z dawn Augustysk teori iluminacji. 3. PRAWDA l BD, ROZUM i WOLA. Przeycia Kartezjusz dzieli na dwa rodzaje: bierne i czynne. Gdy przedstawiam co sobie, gdy mam jakie idee, to przeycia moje s bierne; gdy natomiast twierdz lub zaprzeczam, gdy sdz, wtedy zachowuj si czynnie, dokonywam aktw. Rnica midzy obu rodzajami przey wystpuje szczeglniej na jaw przy rozwaaniu natury faszu i bdu. Nie mog popeni bdu, gdy zachowuj si biernie; mog jedynie, gdy zachowuj si czynnie, gdy co twierdz lub czemu zaprzeczam. adne przedstawienie nie jest samo przez si faszywe; nie jest faszywa np. idea chimery, cho nic jej w rzeczywistoci nie odpowiada; jest rwnie prawdziwe, e przedstawiam sobie koz, jak e przedstawiam sobie chimer. Bd i fasz pojawiaj si dopiero wtedy, gdy o ideach wydajemy sdy, gdy np. twierdzimy, e idei chimery odpowiada istota rzeczywista. Sd jest spraw zoon; wedle Kartezjusza (tak samo jak wedle Augustyna lub Dunsa Szkota) bior w nim udzia obie podstawowe zdolnoci umysu: nie tylko zdolno poznania, ale i wyboru, nie tylko rozum, ale i wola. Rozum dla Kartezjusza by zdolnoci przedstawiania,

nie byo za jego rzecz twierdzi i zaprzecza. To jest wanie rzecz woli; ona, ktra jest zdolnoci czynn dokonywajc aktw, jest waciw spryn sdu. Sd nie jest aktem czysto intelektualnym, lecz aktem decyzji, zgody lub niezgody. Bdzimy nie wtedy, gdy przedstawiamy sobie chimer, lecz gdy decydujemy, e przedstawieniu chimery odpowiada realny przedmiot; gdy natomiast odrzucamy t myl, wtedy na podou tego samego przedstawienia chimery otrzymujemy sd prawdziwy. Zatem prawda i bd s spraw uznania lub odrzucenia, i wola jest tym, co trafia lub bdzi, znajduje prawd lub wpada w fasz. Teoria sdu, a przeto i caa teoria poznania Kartezjusza bya wic woluntarystyczna. Skd pochodzi bd? Std, e wola ludzka jest nieograniczona, a rozum ograniczony, jeli wola utrzymuje si w granicach, w ktrych rozum daje podstaw do sdw, wtedy nie moe mija si z prawd, ale jeli wybiega poza t granic i wydaje sd tam, gdzie rozum nie siga, wtedy wpada w bd. Bg da czowiekowi woln wol; ale to pocigno za sob moliwo bdu. Religijno-metafizyczna podstawa psychologii Kartezjusza objawiaa si w jego teorii sdu i bdu tak samo, jak w teorii idei wrodzonych. W jego teorii czowieka, tak samo jak w teorii Boga, przejawi si woluntaryzm i indeterminizm, przekonanie o panowaniu woli i wolnoci. 4. AFEKTY. Kartezjusz wyodrbni akty woli od postrzee, wszystkie za inne stany wiadomoci, nie wyczajc afektw, uwaa intelektualistycznie za przedstawienia. Przedstawie s dwa rodzaje: s one bd takie, ktre dusza odnosi do przyczyn zewntrznych, bd takie, ktre wywodzi z samej siebie; te drugie nosz nazw afektw (passions). Afekty s wywoywane przez przedmioty zewntrzne, bezporednio za przez siy yciowe", rezydujce we krwi; siy te u rnych osobnikw, zalenie od ich temperamentu, wytwarzaj rne afekty. Kartezjusz, wyprzedzajc w tym nowoczesn psychologi, przyznawa afektom t odrbno, i pobudzaj dusz do dziaania; np. popd do ucieczki nie jest li tylko nastpstwem, lecz jest podstawowym czynnikiem afektu strachu, lka si to nie jest nic innego, jak mie popd do ucieczki. Psychologi afektw Kartezjusz opracowa w myl swej analitycznej i mechanistycznej metody. Przede wszystkim ca rnorodno zoonych afektw sprowadzi do niewielkiej iloci prostych i pierwotnych. Odrni ich mianowicie sze: podziw, mio, nienawi, podanie, rado i smutek. Wprowadzi przez sw teori przejrzysto do pewnego przynajmniej dziau psychologii, i to takiego, ktry wydawa si szczeglnie nieuchwytny; wzbudza te sw teori zrozumiay podziw. I odtd teoria afektu wesza do staego repertuaru filozofii XVII wieku. Kartezjusz mia afekty za fakty dodatnie, jako e s celowymi urzdzeniami, skaniajcymi nas normalnie do tego, co uyteczne, a odwodzcymi od tego, co szkodliwe. Zastrzega wszake, e mog sta si ze, a to przez wzbudzanie nadmiernej skonnoci do pewnych dbr, ze szkod dla dbr innych. I teoria afektw prowadzia Kartezjusza do reguy etycznej: panowa nad afektami i utrzymywa je w granicach uytecznoci. Utylitarystyczne normowanie przyrodzonych afektw nie wyczerpywao zreszt jego etyki; przeciwnie, uwaa za niezbdne uzupeni j przez teori cnt i celw idealnych. Etyki wszake systematycznie nie opracowa; nie odpowiadaa ona ani zamiowaniem, ani zdolnociom myliciela, ktry ceni w nauce to tylko, co jasne i wyrane, proste i obliczalne. PODSTAWOWE TEZY KARTEZJANIZMU byy: W metodologii: Zasada badania metody przed badaniem rzeczy. Kryterium jasnoci i wyranoci w poznaniu. Metoda analityczna w matematyce. Program powszechnej wiedzy racjonalnej, zbudowanej na wzr matematyki. Metoda fikcyjnego sceptycyzmu jako sposb znalezienia wiedzy niezawodnej. W metafizyce: Dualizm Boga i stworzenia, czyli substancji nieskoczonej i skoczonej. Dualizm substancji mylcej i rozcigej. Nieograniczona wolno Boga i wolno woli

ludzkiej. W filozofii przyrody: Mechanistyczne pojmowanie materii, nie wyczajc organicznej. Nieatomistyczna teoria budowy materii. W teorii poznania: Znalezienie pewnoci w samowiedzy. Natywistyczna teoria idej. Woluntarystyczna teoria sdu. Teoria wiata naturalnego jako teologiczne uzasadnienie wiedzy. Z tego najbardziej s znane i uwaane za typowe dla Kartezjusza: l) Jasno i wyrano idej jako kryterium pewnoci. 2) Program sprowadzenia wszelkiej wiedzy do typu matematycznego. 3) Zdobywanie wiedzy pewnej okln drog przez sceptycyzm. 4) Dualizm myli i materii. 5) Mechanistyczne traktowanie cia. dza cisoci, krytycznoci i metodycznoci w myleniu z jednej strony, a z drugiej pragnienie rozwizania naczelnych zagadnie metafizycznych to gwne spryny kartezjanizmu.

Potrebbero piacerti anche